Maciuś :cry:

Tentative

Kiedyś miałam przecudownego kota Sad

Był cały czarniutki, nazywał się Maciuś. Umiał aportowac, otwierac sobie drzwi i wiele innych sztuczek. Był u mnie ponad rok... Lecz rok temu 1 września, kiedy byłam na rozpoczęciu roku szkolnego, tuż przed moim domem (Maciuś, właśnie wracał do domu) na ulicy potrącił go samochod Crying or Very sad

Nie dało się go odratowac... Płakałam ponad tydzień i teraz jak to piszę chcę mi się płakac Crying or Very sad

Volcano

Bardzo ci współczuję Sad

Nie wiem co ja bym zrobiła gdyby mojej ukochanej Kituni coś się stało Crying or Very sad

Silvery

Współczucie...
Ja też byłam zrozpaczona, jak auto potrąciło mojego Gienia... I też był czarny...
[*]

Funny Otherwise

Pamiętam, jak opowiadałaś. Współczuję.

Milka

Współczuję bardzo. Mi aż 3 zwierzaki zginęły, wiec wim, jak to jest